Uwielbiam maślane bułki i rogale. Poszukuję przepisu idealnego, który przypomni mi dzieciństwo (ja nie wiem, czemu każde jedzenie musi mi je przypominać :D). Taki dzięki któremu przeniosę się do czasów wczesnej podstawówki, kiedy to w moich fioletowym (a jakże!) pojemniku na śniadanie nosiłam maślanego rogalika z makiem, posmarowanego z masłem. I jeszcze cytrynę, do okropnie słodkiej szkolnej herbaty, nalewanej chochlą z wiadra (ta cytryna chyba była w innym miejscu niż rogalik :P). Teraz nie ma już takich bułek, ani rogalików, więc szukam i wypróbowuję przepisy. Jak mi się uda, to na pewno dam znać! Na razie wrzucam przepis na równie pyszne mini (bo takie uformowałam ;)) rogaliki maślane. Są bez maku, bo o 21 większość sklepów pozamykanych, a w reszcie (supermarkety, kule!) maku nie ma. Nawet w piekarni (otwartej całą dobę) byłam! Mogłam kupić jakieś bułki z makiem i ten mak zdrapać, tak właściwie. No, ale... Nie zrobiłam tego :P. Inspirowałam się tym przepisem .
Składniki:
- 0,5 kg mąki pszennej
- 25g drożdży
- 3 jajka (w tym jedno do posmarowania rogalików)
- 3 łyżki oleju
- 3-4 łyżki cukru
- szczypta soli
- szklanka mleka
- 50 g masła
Zrobić zaczyn- drożdże rozkruszyć, zasypać cukrem, dolać odrobinę letniego mleka. Mąkę przesiać, dodać do niej sól. Zrobić wgłębienie, wlać wyrośnięty zaczyn. W garnuszku z ciepłym mlekiem rozpuścić masło, dodać tam jajka i olej- wymieszać. Wyrabiamy ciasto, następnie odstawiamy je do wyrośnięcia na ok godzinę. Ciasto dzielimy na dwie części, po kolei wałkujemy każdą z nich, tworząc kształt koła. Kroimy na trójkąty- w zależności od tego, jak duże mają być rogaliki- na 8, lub 16 części (jak pizzę ;)). Zwijamy- od szerszej do węższej strony, wyginamy w kształt rogalika (tutaj zdjęcie). Kładziemy na natłuszczonej blasze, smarujemy jajkiem roztrzepanym z niewielką ilością wody, odkładamy na 15 minut, żeby jeszcze trochę urosły. Pieczemy przez 10-15 minut w temperaturze 200 stopni. Są wyśmienite z powidłami śliwkowymi :).
Smacznego dnia, kochani :).
kiedys to były rogale maslane ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawia
Ag
Noooo, byłyyyyy ;)...
UsuńW dzieciństwie jedzenie ma zupełnie inny smak :) Jako dorosłe jesteśmy bardziej wybredne. Nie mniej czekam na przepis na idealnego rogala :D
OdpowiedzUsuńNieeeee, ja byłam bardzo wybrednym dzieckiem- niejadkiem :P. Teraz lubię dużo, dużo więcej rzeczy- więcej smaków mi odpowiada. Myślę, że to kwestia idealizowania wspomnień. No, ewentualnie faktycznie teraz wszystko jest gorsze :P.
Usuńbędę musiała koniecznie wypróbować! :D mniam :)
OdpowiedzUsuńPolecam, następnego (i następnego!) dnia też są pyszne :).
UsuńPiękne i pyszne:) ostatnio często piekę rogaliki drożdżowe, chętnie wypróbuję ten przepis:)
OdpowiedzUsuńJakbyś znalazła przepis idealny, to podziel się przepisem :).
UsuńUwielbiam maślane rogale ;D uwielbiam wszystko co maślane ;)
OdpowiedzUsuńJa też! Oprócz masła :D.
UsuńWyglądają niezwykle apetycznie - aż chce się ruszyć do kuchni!
OdpowiedzUsuńRuszaj :)!
Usuńkeep calm i wpieprzaj szparagi:P
OdpowiedzUsuńAha, żeby potem ładnie pachniało :p. Idź lepiej na ostre koło! Coraz gorsze te Twoje pseudonimy :P.
UsuńSzparagi w rzeczy samej to bardzo gustowna strawa1!
UsuńGustowna, niczym skarpetki w sandałach! 11
UsuńGustowna strawa
UsuńHerbu Wieniawa 1!