poniedziałek, 19 listopada 2012

Po dupie (nie ogarniam).

Po dupie mnie trzeba sprać, bo choć tyle czasu minęło, to nie pisałam. Nic. W moim życiu bardzo dużo różnych zawirowań, w mojej głowie mętlik. Litery, słowa i zdania uciekają z czaszki, przez uszy. I zostaje pustka. Słabo żyć z pustką w głowie, muszę się ogarnąć. Tak więc na ogarnięcie piosenka. Artystka, która mnie irytowała swoją poprzednią (?) płytą, teraz do mnie przemawia. Podejmuje tematy kontrowersyjne i choć z częścią jej poglądów się nie zgadzam (ja za Polskę przelałabym krew i mam nadzieję, że kiedyś urodzę syna- albo lepiej córkę :P), to doceniam jej twórczość, to, że mówi o ważnych sprawach, że wypowiada się w imieniu wielu osób, które czują to samo. Na mój humor idealna jest "Nie ogarniam". Zostawiam Was z tą piosenką i obiecuje pisać WIĘCEJ, choć czasu będzie raczej mniej- zaczynam nową, dość wymagającą pracę ;).







Ps. Mam przerwę w fitnessie, bo... zrobiłam tatuaż ;). Goi się i nie mogę robić wielu rzeczy przez to :>. Najgorsze, że będę musiała jeszcze raz "umierać" z bólu, bo poprzednio nie dałam rady wytrzymać więcej niż 1,5 godziny i trzeba go dokończyć. Ale to niiiic- jak mówi moja Iza- myślę, że będzie warto. Zdjęcia będą, ale po 8.12 ;). Tylko jak ja tyle czasu bez fitnessu wytrzymam, ehhhh....

Buziaki, M.

2 komentarze:

  1. Jestem ciekawa tatuażu!
    I zapraszam do siebie po wyróżnienie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A mnie Maria zirytowała tą płytą i sławnym wywiadem o hamaku. Pewnie kiedyś by mi sie podobała, ale im jestem starsza tym hmmm bardziej konserwatywna? Nie wiem jak to ująć.

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...