czwartek, 1 maja 2014

Gdzie kobiety w długich włosach chcące dużej rodziny?

Są takie noce,  po których człowiek budzi się bardziej zmęczony. Szczególnie jesli trwają 4 godziny i zaczynają się (!) o piątej nad ranem. I czasem jest tak, że mimo zmęczenia wstaje się naładowanym energią z poprzedniego wieczoru i nocnych spotkań. A czasem jest jak dziś, kiedy myśli, niezadane pytania i nasuwające się wnioski kotłują się w głowie i bzyczą jak rozwścieczony rój pszczół. Po raz kolejny przydałaby się myślodsiewnia, bo jest tyle rzeczy, których nie można zamieścić w sieci bez szkody dla samego siebie. A skoro tego nie można, to może można coś innego? Odgrzebuję nieopublikowane posty. I jest, proszę bardzo. Jeszcze go tylko dokończę...

Lubię przeciery owocowe. Lubię mieć wolny od pracy tydzień. Lubię, kiedy facet otwiera przede mną drzwi. Lubię piosenki, które zastanawiają mnie do myślenia i (nad)interpretacji. Lubię czytać komentarze pod tymi piosenkami na youtube. Słyszeliście Babcia mówi Mai Koman? Tak? I... co? Bo dla mnie DUŻO! Po pierwsze- muzycznie trafia w mój gust. Po drugie: różnorodność głosowej interpretacji czterominutowej piosenki jest imponująca. Po trzecie... Jak tu ją interpretować? Dosłownie? Odwrotnie? Jako odpowiedź na gender? Jako wyśmianie szumu wokół gender? Jako tęsknotę za dawnymi czasami? Jako lincz chłopaków w różu i dziewczyn z ogolonymi głowami? Jako apel feministki? Jako apel kobiety-pani-domu? Pewnie każdy znajdzie tu coś dla siebie. Mnie piosenka podoba się bardzo. Może dlatego, że lubię facetów w koszulach. Silnych. Silny nie znaczy agresywny. Silny to taki, który odkręci mi słoik (tak, sama też umiem otwierać słoiki) i będzie mnie potrafił podnieść (nie, nie ważę 100 kilo). I konkretnych. Jak facet się nie potrafi zdecydować, to... Jezus Maria, no! Przecież to kobiety wiecznie zmieniają zdanie! Podobno prawdziwy mężczyzna nie boi się różu, ale ja za różem w ogóle nie przepadam, tym bardziej na facetach. No i jeszcze jedno. Wyregulowane brwi to mam mieć JA. Cienkie kreski nad oczętami plus różowy T-shirt i solara mocno mnie odrzucają (u kobiet też ;)). Nie podobają mi się metroseksualni faceci. I nie, nie uważam, że jedynym kosmetykiem dla facetów jest mydło. Niech o siebie dbają. Niech są pachnący, mają zdrowe zęby, schludne ubranie i czyste paznokcie. Ale nie muszą od razu się malować i skubać brwi :P. Jezu, czy ja aby nie jestem zbyt wymagająca :P...? Nie twierdzę, żeby cofać się o kilkadziesiąt lat i tracić wszystko, co jest domeną dzisiejszych czasów. Poza tym, wbrew słowom piosenki gdzie mężczyźni stateczni, którzy wiecznie nie zdradzali takich, to nigdy nie było ;). Stateczni mężowie mieli swoje flamy, o których żony wiedziały doskonale ;). Za to kobiety chyba zdradzają częściej niż kiedyś. To też smutne. I jeszcze o płakaniu było- niech sobie chłopy popłaczą, płacz jest dobry. Tylko bez przesady. To my mamy PMS i możemy płakać na reklamie margaryny o smaku chleba, albo jak Katarzyna Kwiatkowska na prognozie pogody: 
-W Polsce wiatr. 
-Boże, jaka ta Polska biedna... 
I żeby nie było. Ta piosenka podoba mi się również dlatego, że mówi o kobietach. Pisałam już kiedyś, że baby to sobie straszną krzywdę zrobiły równouprawnieniem.


Tak to właśnie wygląda. Chociaż przez to, jakie mamy czasy, zapierdalanie w domu schodzi na dalszy plan i potem ma się w domu stajnię Augiasza (jak ja :P). Nigdy w życiu nie będę zdania, że kobiety powinny siedzieć w domu, nie pracując zawodowo. Sama jestem na etacie i mam firmę. Mnie chodzi o co innego...
I teraz będę się zastanawiać, o co chodziło mi w chwili pisania tego czegoś :>. Może o to, że kobiety chcą być silne i samowystarczalne, nie pozwalając na to, by facet się o nie zatroszczył? Może same nie wiedzą, czego chcą (o to, to na pewno!) Może o to, że kiedyś gotowały jak ich matki, a teraz piją jak ich ojcowie? A może to faceci tak zniewieścieli (przez te hormony w kurczakach, jak nic), że kobietom nie pozostało nic innego, jak tylko obciąć włosy i zrezygnować ze spódnic na rzecz spodni? Może trzeba ich wszystkich do woja? A może niech przywrócą w szkołach zajęcia z szycia i cerowania? Dlaczego czasem tak trudno rozpoznać, kto idzie ulicą, jakiej jest płci? Co się dzieje z dzisiejszym światem? Dlaczego chcemy takie piękne różnice zamazywać?Niech chłopcy bawią się lalkami, a dziewczynki samochodami, niech kobiety studiują na politechnice, a faceci będą stylistami. Pewnie. Sama bawiłam się lalkami, i chodziłam po drzewach. Nie musimy wszystkiego dzielić na męskie i żeńskie. Ale. Nie stawajmy się bezpłciowi, wszyscy taki sami. W burych, źle skrojonych ubraniach, o twarzach bez wyrazu. 
No i gdzie Ci mężczyźni w koszulach? I te kobiety w spódnicach, z biodrami ;)...?


7 komentarzy:

  1. Nie jesteś zbyt wymagajaca, facet powinien być silny i zadbany!!! A tak poza nawiasem życie bez koszul było by dla mnie szare i bez wyrazu. W szafie mam ok. 20 koszul i wydaje mi się, że o jakieś 40 za mało!!! Wymagaj tyle ile potrzebujesz!!! Przecież żyje się tylko raz :) Rafał Sz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobrze wiedzieć, że nie wymagam zbyt dużo :P. Koszule są fajne ;).

      Usuń
  2. Widzę że w niektórych kwestiach bardzo się zgadzamy :) Facet ma być facetem i zdecydowanie nie ma spędzać więcej czasu w łazience niż ja na poprawianie swojego wyglądu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Znam,znam:)Nie za często czytam komentarze szczególnie na YouTube ale w przypadku tego utworu zrobiłam wyjątek i powiem uśmiałam się
    Jak zawsze trafiłaś w sedno z postem:)
    pozdrawiam wariatko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się też mocno wczytywałam w komentarze pod "Hera koka hasz" ;). Cieszę się, że trafiłam. Wariatka odzdrawia ;).

      Usuń
  4. O! Teraz tak... Nie dupa, dupa...

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...