Idą Święta. Pewnie większość z Was jest w ferworze wielkich przygotowań, może część akurat bierze się za porządki. Dziś trochę o sprzątaniu- ekologicznym. Sklepowe półki uginają się od specyfików, które w mig usuną za nas brud- właściwie nie musimy nawet ruszać ręką. Czy wiecie co jest w składzie większości takich magicznych mleczek i pryskaczy? Mi wystarczy świadomość, że zawierają mnóstwo chemii i toksyn. Zanieczyszczają środowisko i... nasze płuca (wystarczy "zaciągnąć" się jakimś płynem do mycia okien, czy toalet, żeby to poczuć ;)). Nie mówiąc już o tym, że w miejscach, gdzie przygotowuje i przechowuje się jedzenie, warto używać czegoś, co nas nie zatruje ;). Nie mówię, żeby całkowicie zrezygnować z chemii (ja nie zastępuję niczym płynu do toalet), czasem jednak warto zastosować sposoby babć, które znają się na sprzątaniu dużo lepiej niż my i radziły sobie bez cudownych specyfików. Będzie taniej i ekologicznie, jeśli poszukamy odpowiednich składników w kuchni. Naszymi sprzymierzeńcami będą głównie: ocet, soda, proszek do pieczenia, sól i cytryna.
Ocet- dezynfekuje, usuwa tłuszcz i kamień, wybiela. Jest tak uniwersalny, że można nim czyścić wszystko- od lodówki, przez piekarnik i kafelki aż po podłogi.
Soda oczyszczona, proszek do pieczenia- czyści, usuwa plamy, neutralizuje nieprzyjemne zapachy.
Cytryna- wybiela (podobno nawet piegi ;)), usuwa plamy.
Sól- dzięki właściwościom ściernym świetnie zastępuje proszki do czyszczenia, dezynfekuje.
Ocet + woda (+ cytryna)- świetnie nadaje się do mycia okien, luster i innych szyb- najlepiej
wlać mieszankę octu z wodą (pół litra wody na 4 łyżki octu- można dodać
również trochę soku z cytryny) do spryskiwacza i spryskać szyby,
następnie wypolerować zmiętą gazetą.
Soda (proszek do pieczenia) + cytryna (w proporcji 1:1)- usuwa plamy z pleśni- przygotowaną pastę nałożyć na plamy, po 2 godzinach spłukać. Świetnie też nadaje się do szorowania szczoteczką do mycia zębów (starą, nieużywaną :P) na fugi między kafelkami.
Cytryna + sól- czyści deski do krojenia (przekroić cytryną, "namoczyć" w soli).
Soda oczyszczona + woda- świetnie myje lodówkę.
Soda oczyszczona + sól (1:1)- uniwersalny proszek do czyszczenia (piekarnik, przypalone garnki, itp).
Soda + ocet- środek do czyszczenia ceramiki łazienkowej.
Uwaga, kuchnio! Nadchodzę! Mam ocet i nie zawaham się go użyć!
Ps. A Wy? Posprzątaliście już? Macie jakieś sprawdzone sposoby na sprzątanie?
Haha... ale fajny wpis :) wygląda jak wskazówki młodego alchemika xD aż sporządzę kilka mikstur czyszczących :)) POzdrowionka :)
OdpowiedzUsuńTo życzę powodzenia i radzę uważać na wybuchy (ja dziś zaliczyłam "wulkan" octowo- sodowy) :D.
OdpowiedzUsuńOcet to najlepsza rzecz do sprzątania! Magiczny płyn, który rozpuszcza złooo! ;P
OdpowiedzUsuńJak myłam łazienkę, to się tym magicznym płynem tak pozaciągałam, że czułam się jak po wypiciu innego magicznego płynu :D.
OdpowiedzUsuń