Żartuję :D. Kocham wiele rzeczy, stanów, ludzi. Strasznie kocham zwierzęta, najbardziej swoje. Więc dziś może Wam je przedstawię. Mam psa, kundelka ze schroniska. Na imię mu Czeko, choć w książeczce ma wpisane Czekaj- to jego pełne imię, które jest używane w szczególnych sytuacjach. Jest najwierniejszym i najcudowniejszym psem pod słońcem! Ostatnio nawet nauczył się przybijać "piątkę" :D. Pozostałe dwa zwierzaki, to koty. Rudo- biały Hultaj, który lata swojego strasznego hultajstwa ma już za sobą i teraz udaje statecznego mężczyznę oraz czarna... Czarnuszka, która jest moją najlepszą "pamiątką" ze studiów w Lublinie. Jest strasznie żarłoczna i lubi przybijać... czoło na powitanie :D. Wrzucam zdjęcia (autorstwa Michała Kordasa). Muszę porobić im ładne PORTRETY jak siedzą razem (choć Czeko nigdy się do tego nie przyzna, że lubi, kiedy Hultaj się tuli :P...).
środa, 5 września 2012
Zwierzaki :)
Kocham: czytanie i gotowanie. Koniec.
Żartuję :D. Kocham wiele rzeczy, stanów, ludzi. Strasznie kocham zwierzęta, najbardziej swoje. Więc dziś może Wam je przedstawię. Mam psa, kundelka ze schroniska. Na imię mu Czeko, choć w książeczce ma wpisane Czekaj- to jego pełne imię, które jest używane w szczególnych sytuacjach. Jest najwierniejszym i najcudowniejszym psem pod słońcem! Ostatnio nawet nauczył się przybijać "piątkę" :D. Pozostałe dwa zwierzaki, to koty. Rudo- biały Hultaj, który lata swojego strasznego hultajstwa ma już za sobą i teraz udaje statecznego mężczyznę oraz czarna... Czarnuszka, która jest moją najlepszą "pamiątką" ze studiów w Lublinie. Jest strasznie żarłoczna i lubi przybijać... czoło na powitanie :D. Wrzucam zdjęcia (autorstwa Michała Kordasa). Muszę porobić im ładne PORTRETY jak siedzą razem (choć Czeko nigdy się do tego nie przyzna, że lubi, kiedy Hultaj się tuli :P...).
Żartuję :D. Kocham wiele rzeczy, stanów, ludzi. Strasznie kocham zwierzęta, najbardziej swoje. Więc dziś może Wam je przedstawię. Mam psa, kundelka ze schroniska. Na imię mu Czeko, choć w książeczce ma wpisane Czekaj- to jego pełne imię, które jest używane w szczególnych sytuacjach. Jest najwierniejszym i najcudowniejszym psem pod słońcem! Ostatnio nawet nauczył się przybijać "piątkę" :D. Pozostałe dwa zwierzaki, to koty. Rudo- biały Hultaj, który lata swojego strasznego hultajstwa ma już za sobą i teraz udaje statecznego mężczyznę oraz czarna... Czarnuszka, która jest moją najlepszą "pamiątką" ze studiów w Lublinie. Jest strasznie żarłoczna i lubi przybijać... czoło na powitanie :D. Wrzucam zdjęcia (autorstwa Michała Kordasa). Muszę porobić im ładne PORTRETY jak siedzą razem (choć Czeko nigdy się do tego nie przyzna, że lubi, kiedy Hultaj się tuli :P...).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O jakie pysie słodkie!
OdpowiedzUsuńLubię takie blogi jak Twoje: lekkie, zwiewne, kobiece, nie o samych kosmetykach. No i kochasz zwierzaki! Też mam czarną kociczkę, ale chuda jest strasznie, jak egipski posążek.
Cieszę się, że podoba Ci się mój blog. Na kosmetykach się nie znam :D. Mogę co najwyżej wspomnieć coś o nich w kontekście ekologii ;). Moja kitka jest coraz grubsza- chyba zrobiła laleczkę voodoo z Hultaja, bo on dla odmiany coraz chudszy :/.
Usuń