Bułeczkami serowymi rozpoczęłam dodawanie rzeczy niesłodkich. Wrzucanie tu dań obiadowych wydawało mi się... mało fascynujące. Ale dodam, trudno. I nawet napiszę, jak się to robi ;).
Potrzebujemy:
filety z piersi kurczaka
szpinak (mrożony, albo świeży)- niezbyt dużo
kilka plastrów mozzarelli
oregano, czosnek, sól, pieprz
jajko
bułka tarta
olej do smażenia
Szpinak wrzucamy na patelnię, doprawiamy. Moje doświadczenia ze szpinakiem pokazują, że mimo iż ten w liściach (świeży lub mrożony) jest najlepszy w smaku- do takich dań lepszy będzie rozdrobniony (chyba, że lubicie się męczyć przy krojeniu :P). Kurczaka myjemy. Polędwiczki należy odkroić. Usuwamy błony, pozostałe chrząstki, tłuszcz, itp. Jeśli mamy małe piersi (te kurczakowe, nasze w tym momencie nie mają znaczenia- na szczęście :P), wystarczy zrobić kieszonkę i wypełnić ją szpinakiem i mozzarellą. Jeśli piersi są większe (w dalszym ciągu mowa o drobiu!), przekrawamy je wzdłuż i dopiero potem robimy kieszonki. Chodzi o to, żeby się usmażyły równomiernie. Jak zrobić kieszonki? Wbijamy ostry nóż w grubszą część filetu. Chodzi o to, żeby nie rozciąć filetu po bokach. Ale w razie czego zawsze można użyć wykałaczki ;). Po wypełnieniu kieszonek szpinakiem i plastrami mozzarelli, obtaczamy je w jajku i w bułce tartej. Następnie smażymy na rozgrzanym tłuszczu. Trzeba sprawdzać, czy w środku nie są surowe! Jeśli chodzi o polędwiczki, które odkroiliśmy, możemy z nich zrobić roladki- kładziemy na nich szpinak i ser, następnie zawijamy, wbijamy wykałaczkę, panierujemy i gotowe. I voila!
Wygląda smacznie ;) Chociaż przyznam ze wstydem, że nigdy w życiu nie jadłam szpinaku.
OdpowiedzUsuńJeśli o mnie chodzi to z chęcią będę czytać kolejne obiadowe przepisy ;)
To sobie spróbuj kiedyś :). Np z makaronem. Ja jak byłam mała, to wcinałam szpinak, a potem stwierdziłam, że nie lubię- pewnie dlatego, że inne dzieci tak mówiły :P. A teraz lubię jako dodatek do różnych rzeczy :).
UsuńKoniecznie muszę spróbować :) Tysiąc razy słyszałam, że szpinak jest niesmaczny, ale wolałabym spróbować żeby móc ocenić :)
UsuńMakaronów nie lubię, ale podobają mi się te kurczakowe kieszonki, więc kiedyś na pewno wypróbuję :)
Pewnie, lepiej samej ocenić :). No tak, Ty nie lubisz makaronów, zapomniałam :D. Szpinak jak jest dobrze doprawiony, to jest pyszny :)!
UsuńMniam mniam
OdpowiedzUsuńWygląda świetne. W zeszłym roku zasiałam szpinak i byłam bardzo zadowolona. Smaczny.
OdpowiedzUsuńOch, jak ja bym chciała mieć kawałek ogródka!
UsuńMamma mia! Jak to wygląda smakowicie! Mimo, że nie lubię szpinaku (taaak, nadal nie wyrosłam z urazu przedszkolnego) - zjadłabym!
OdpowiedzUsuńTo spróbuj zrobić. Użyj szpinaku w liściach, żeby się nie kojarzył z zieloną papką z przedszkola ;).
Usuńale pyszności ulalala , ja robie podobne tylko bez panierki ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag