Ilu z Was spisuje swoje wydatki? Wie, ile ma stałych finansowych "obciążeń"? Przelewa część wypłaty na konto oszczędnościowe? Jeśli robicie choć jedną rzecz- świetnie! A ilu z Was powiedziało "Boże, co się stało z moimi pieniędzmi, przecież przed chwilą miałam w portfelu 100 zł, a zostały same drobne!"? Przyznam się, że mnie też KRASNOLUDKI podbierają pieniądze... Ostatnio identyczną reakcję dzieliłam z moimi koleżankami podczas babskiego wypadu do klubu :P... Ale ja nie o tym :D... Moim zadaniem na dziś jest zmotywować Was do potraktowania budżetu jako kolejnej rzeczy, którą da się zorganizować i zaplanować. Co zrobić, żeby nauczyć się kontrolować wydatki i nie stać się sknerą? Dlaczego w ogóle watro pilnować budżetu? Chociażby dlatego, że jeśli to zwykle Wy płacicie rachunki, będziecie mogli pokazać tej drugiej osobie "na co poszły wszystkie pieniądze?"- tak czarno na białym (albo na kolorowym, jeśli wolicie :P) ;).
Kilka porad:
- Na początek spisz wszystkie stałe wydatki: czynsz, rachunki za wodę, gaz i prąd, abonamenty telefoniczne i internet, koszt dojazdu do pracy i szkoły, raty lub kredyty, wydatki na zwierzęta, karnety na basen, siłownię czy fitness. WSZYSTKO, co jest stałą opłatą musi znaleźć się na liście. Podlicz je.
- Zapisz, jaki jest przychód rodziny- wpisz Wasze dochody z umów o pracę i zlecenie, itp.
- Odejmij kwotę stałych wydatków od przychodów. Mam nadzieję, że na razie nie jesteś na debecie ;)?
- Teraz masz kwotę, w której musisz zmieścić miesięczne wydatki na jedzenie, środki chemiczne, rozrywkę i... oszczędności.
- Pomyśl, jak ułatwić sobie zarządzanie budżetem? Czy wolisz mieć polecenia przelewu? Czy specjalny segregator z rachunkami? A może pudełko? O organizacji dokumentów więcej będzie jutro ;).
- Pobierz z internetu program do planowania budżetu, albo wykonaj go samodzielnie w arkuszu excel. Możesz też mieć papierowy system podliczania. To zależy tylko od Ciebie i od tego, co będzie dla Ciebie wygodniejsze. Pamiętaj, że niezależnie od wersji, musi się w nim znaleźć Twój (rodzinny) dochód, wszystkie stałe wydatki (rachunki i zakupy), wszystkie wydatki częste, ale nie miesięczne (np prywatne wizyty u lekarza, fryzjer, restauracje, itp)
- Wiem, że to trudne, ale... zbieraj paragony. Pod koniec dnia/ tygodnia, spisuj kwotę wydaną na jedzenie i chemię, oraz inne wydatki. Pozwoli Ci to dokładnie poznać bilans przychodów i rozchodów.
- Regularnie uzupełniaj tabelę- wszystkie stałe opłaty możesz już wpisać na początku. Potem, wystarczy, że będziesz uzupełniał pozostałe kolumny.
- W każdym miesiącu bilans będzie trochę inny, ale za każdym razem będziesz wiedział na co poszły pieniądze
- Nie zniechęcaj się po miesiącu. Nie jest to łatwe (szczególnie, że spisywaniem paragonów), ale dasz radę! Możesz zrobić jedną kolumnę na zakupy, nie rozdzielając jej na jedzenie, chemię, zwierzaki, itp- będzie to mniej skomplikowane.
- Oszczędzaj, oszczędzaj, oszczędzaj. Wydaje Ci się, że nie masz z czego? A może, zamiast kupować kawę w starbucksie, kupisz sobie swag kubek (o, np taki, jak mój - choć ten to raczej do soków i koktajli, bo słabo ciepło trzyma :P) i będziesz robić pyszną kawę w domu (w kawiarce!)? No, i wiesz, kolejny batonik sprawi, że schudnie ewentualnie Twój portfel :P... Zawsze da się oszczędzać. Oczywiście, jeśli ma się stały dochód. Najprościej jest przelewać na konto oszczędnościowe 10% przychodu. To łatwe, a po niedługim czasie zbierze się całkiem fajna sumka :). Więcej prostych pomysłów tutaj .
- Poczytaj trochę o oszczędzaniu i planowaniu budżetu. Jest na ten temat sporo artykułów i książek, o np ta . Nie jest to gotowa recepta na bycie milionerem, ale pokaże Ci, jak zmienić nawyki, które pomogą Ci lepiej zarządzać pieniędzmi.
- Popatrz na inspiracje- planowanie budżetu może być niebywale urocze :D!
źródło: http://www.abowlfulloflemons.net
źródło: http://www.abowlfulloflemons.net
Madeleine
ha :) ja :) trzymam swój budżet w ryzach , zapisuję , żyję wg zasady "najpierw zapłać sobie" , wyznaję że trzeba mieć poduszkę bezpieczeństwa, pakiet samochodowy i tyle oszczędności żeby w razie W nie pracować przez rok. Polecam forum "oszczędzamy"
OdpowiedzUsuńNo to gratuluję zorganizowania i samozaparcia :). Chętnie zapoznam się z tym forum :D.
UsuńFajnie napisane. Kiedys bardzo dbalam o zapisywanie wszelkich wydatkow. Teraz tylko mam czas na prowadzenie moich firmowych. Wystarczy tez do tych celow zwykly excel no i oczywiscie checi.
OdpowiedzUsuńZawsze można wrócić do pilnowania budżetu domowego ;). Zapraszam do wzięcia udziału w wyzwaniu :).
UsuńJa nie posiadam konta oszczędnościowego w banku, a i tak pieniądze są pogrupowane na te codziennego wydatku i na te wydawane okazjonalnie. Jak człowiek zarządza finansami, tak odniesie później sukces w życiu :)
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis jak zarządzać danymi.
OdpowiedzUsuń